Reprezentacja Polski Kobiet pewnie wychodzi z grupy, grając trzy doskonałe spotkania!
Za nami faza grupowa rozgrywek na Mistrzostwach Świata Kobiet w Uppsali. Nasze reprezentantki zmierzyły się z Łotyszkami, Czeszkami i Szwajcarkami dając nam widowisko na najwyższym poziomie.  
 
W pierwszym spotkaniu Polska pokonała Łotwę 6:4. Pierwszą bramkę dla zespołu biało czerwonych strzeliła zaledwie 15-letnia Maja Helman debiutująca na Mistrzostwach Świata Kobiet. Najlepszą zawodniczką spotkania została Zuzanna Krzywak.  
 
 
W kolejnym starciu Polki po bardzo zaciętej walce przegrały z reprezentacją Czech 2:6. Znakomitą dyspozycją tego dnia wykazała się nasza bramkarka Karina Trojan broniąc raz za razem bardzo groźne akcje Czeszek. Na uwagę zasługiwała przede wszystkim bardzo dobra postawa naszej drużyny w I tercji, kiedy to stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji strzeleckich. Niestety, piłeczka raz za razem minimalnie mijała bramkę. Zdobywczynią obu bramek naszej reprezentacji była Zuzanna Krzywak, która ponownie została wybrana MVP spotkania. 
 
 
W ostatnim meczu fazy grupowej nasze reprezentantki podjęły się walki o drugą pozycję w grupie z reprezentacją Szwajcarii, która wcześniej przegrała z Czechami i nie mogła pozwolić sobie na kolejne potknięcie. Po dwóch wyrównanych tercjach - podobnie jak dzień wcześniej - Polki musiały uznać wyższość rywalek, które w trzeciej części spotkania zdobyły dwie bramki i nie utraciły przy tym ani jednej. Mecz zakończył się wynikiem 6:2 dla Szwajcarek. Zawodniczką meczu została Maja Helman.  
 
 
Szczególną uwagę należy zwrócić na bardzo dobrą grę Reprezentacji Polski w obu meczach z wielokrotnymi medalistkami mistrzostw świata. Zarówno Czeszki, jak i Szwajcarki musiały wspiąć się na szczyt swoich możliwości, aby finalnie w III tercji przechylić szalę spotkania na swoją stronę. Reprezentacja Polski zajęła finalnie 3. miejsce w grupie z najlepszym wynikiem spośród wszystkich "trzecich miejsc". 
 
 
Już dzisiaj o 19:00 w fazie Play-off nasze dziewczyny zmierzą się z reprezentacją Rosji. Gorąco zachęcamy do kibicowania i oglądania dalszych zmagań na kanale IFF na Youtubie.
 
Zdjęcia: Flickr IFF / Per Wiklund