Ponad 12 tysięcy widzów zebranych w hali Scandinavium w Goteborgu było świadkami triumfu Szwedów w Mistrzostwach Świata! Srebro dla Finów, brąz dla Czechów!

To były Mistrzostwa Świata na miarę XXI wieku. Ogromne hale, ogromna frekwencja na meczach Szwedów czy Finów i doskonale funkcjonująca strefa kibica. A to wszystko było tylko dodatkiem do niesamowitych sportowych emocji, które przez 9 dni zapewniało nam 16 zespołów.

Faza grupowa rozpoczęła się w sobotę 6. grudnia. W meczu otwarcia Australijczycy po świetnym meczu pokonali Rosjan. W kolejnych spotkaniach raczej próżno było szukać wielkich niespodzianek. Zagadką była postawa Niemców, którzy 2 lata temu zajęli IV miejsce. Faza grupowa oraz ich gra pokazały, że powtórzenie historycznego wyniku będzie bardzo trudne. Tak też się stało. To nie był ich turniej.

Przedsmak finału mieliśmy w ostatnim meczu grupy A. Szwedzi i Finowie pokazali, że nie bez przyczyny tytuły mistrzowskie od lat dzielą między siebie. Choć lepiej byłoby chyba napisać, że to Szwedzi dwukrotnie podzielili się tytułem z Finami, a pozostałe 7 triumfów powędrowało na ich konto. Kilka bardzo ciekawych i wyrównanych pojedynków toczyło się w fazie play-off. Dwukrotnie o wyniku końcowym rozstrzygnęła dogrywka (Japonia - Korea Pd. oraz USA - Niemcy), a raz potrzebna była seria rzutów karnych (Niemcy - Dania).

Najwięcej emocji, co oczywiste, przyniósł dzień finałowy Mistrzostw Świata. W pierwszych pojedynkach tego dnia zmierzyły się Estonia z Danią oraz Łotwa z Norwegią. Zwycięstwo Duńczyków zapewniło im VII miejsce turnieju, zaś Łotysze pokonując Norwegów wskoczyli na V miejsce. W meczu o brąz turnieju zagrali Czesi i Szwajcarzy. Początek spotkania należał zdecydowanie do Szwajcarów, którzy pewniej rozpoczęli ten mecz i zdobyli 2 szybkie bramki - po 5. minutach było już 2-0! To jednak był koniec ich momentów radości w tym spotkaniu. Kolejna część meczu została wyraźnie zdominowana przez Czechów, którzy stracili zaledwie 1 bramkę, a sami strzelili aż 4! Wynik II tercji okazał się kluczowy dla losów spotkania, bo w ostatniej odsłonie nie widzieliśmy już trafień żadnej ze stron. Dzięki zwycięstwu 4-3 Czesi zajęli III miejsce Mistrzostw Świata.

Wielki finał obejrzało na żywo ponad 12 tysięcy kibiców. Finlandia rządna rewanżu za porażkę w fazie grupowej bardzo dobrze rozpoczęła ten pojedynek i ku rozpaczy lokalnych kibiców po I tercji prowadziła 2-0! Kolejne 20 minut rozegrane było na bardzo wyrównanym poziomie, jednak szczegóły, które zadecydowały o końcowym triumfie Szwedów, pozwoliły im w tej tercji na odrobienie strat i doprowadzenie do remisu. Zaledwie 2 kary w ciągu całego spotkania mogą tylko podkreślić wartość sportową oraz jakość gry obydwu zespołów. Walka ciałem, momentami ostre i bardzo zdecydowane zagrania nie spotykały się z odwetem rywala, który stracił piłkę, ale wyzwalały jeszcze większą chęć udowodnienia swojej wyższości poprzez strzelenie bramki. Wszystko to najlepiej widać było w III tercji, gdy przegrywający od 47. minuty Finowie dwoili się i troili, aby tylko zdobyć wyrównującą bramkę. Na ich nieszczęście, brakło czasu i odrobiny szczęścia, choć o braku szczęścia mogą mówić także Szwedzi, których w ostatnich kilku minutach od zdobycia gola dzieliły zaledwie milimetry. Ostatecznie Mistrzami Świata 2014 zostali Szwedzi, którzy ku uciesze swoich kibiców pokonali Finlandię 3-2!

All stars:
Bramkarz - Mike Trolle Wede (Dania)
Obrona: Tatu Väänänen (Finlandia), Martin Östholm (Szwecja)
Atak: Rasmus Enström, Kim Nilsson (Szwecja), Jani Kukkola (Finlandia

ASICS MVP turnieju: Kim Nilsson (Szwecja)

KLASYFIKACJA KOŃCOWA
I SZWECJA
II FINLANDIA
III CZECHY
IV SZWAJCARIA
V ŁOTWA
VI NORWEGIA
VII DANIA
VIII ESTONIA
IX NIEMCY
X SŁOWACJA
XI USA
XII KANADA
XIII ROSJA
XIV AUSTRALIA
XV JAPONIA
XVI KOREA POŁUDNIOWA