SEM: Nowotarskie drużyny wygrały drugie mecze półfinałowe play-off i już 13 kwietnia zmierzą się w Wielkim Finale.

Fot. OKiS Zielonka (kliknij po galerię) / Michał Sokołowski / Robert Smoderek

Wielki Szlagier tym razem nie pomyśli "Zielonych"

W Ośrodku Kultury i Sportu w Zielonce miejscowy MUKS liczył na odwrócenie losów półfinałowej rywalizacji z Szarotką (jak bywało to już w dwóch poprzednich sezonach), ale ta postawiła twarde warunki i - co było kluczowe - wytrzymała psychicznie. Bardzo wyrównane starcie, w którym nowotarżanie dominowali w ataku pozycyjnym, a Zielonka świetnie konstruowała kontry i grę w przewadze, po 60 minutach zakończyło się remisem 3:3. Potrzebna była więc dogrywka. Ta nie przyniosła rozstrzygnięcia, więc o "być albo nie być" gospodarzy decydować miały rzuty karne. W nich od 3. serii prowadziła Szarotka, która... prowadzenia już nie oddała. Celne uderzenie Rafała Zachera w piątej kolejce karnych wywołało euforię radości w boksie Szarotki, która chwilę potem zgodnie odśpiewała w triumfalnym kole "Finał jest nasz". Najlepszymi zawodnikami meczu jak najbardziej zasłużenie wybrani zostali bramkarze: Maciej Jastrzębski (Szarotka) i Maciej Bogdański (Zielonka).

- Jesteśmy mega szczęśliwi. Sam mecz był ciężki, drużyny postawiły na mocna obronę i ciężko się grało. Bramkarze też dokonywali cudów, więc ciężko było o gola. Generalnie zagraliśmy nieźle, byliśmy bardzo zmotywowani i konsekwentni. Cieszy to, ze mimo błędów w obronie i słabej dyspozycji strzeleckiej udało się wygrać! Jastrzębski wyśmienicie bronił karne, a nasi najmłodsi zawodnicy udźwignęli presję i wykorzystali swoje karne. Już nie możemy doczekać się finału – podkreślił grający trener Szarotki, Łukasz Chlebda na łamach portalu podhaleregion.pl.

- Wiadomo, że nie jesteśmy usatysfakcjonowani wynikiem meczu, ale wydaje mi się, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, podobnie jak Szarotka, a rzuty karne to zawsze jedna wielka niewiadoma. Myślę, że był to jeden z najlepszych meczów Ekstraligi w tym sezonie. Na pewno w naszej drużynie zabrakło skuteczności, mieliśmy wiele sytuacji, które powinny zakończyć się bramkami. Zabrakło trochę szczęścia. Nie można też nie docenić bramkarzy obu drużyn, dzięki którym oglądaliśmy tak mało bramek. Wyrazy uznania należą się również naszym kibicom, którzy stworzyli niesamowitą atmosferę. Pozostaje nam walka o brązowy medal, o który na pewno nie będzie łatwo, bo mecze z drużyną z Łochowa to zawsze mecze walki. Chciałbym już teraz zaprosić wszystkich fanów unihokeja do Zielonki na Super Finał Unihokeja, zarówno na nasz mecz, jak i na pozostałe spotkania finałowe - powiedział po meczu strzelec jednej z bramek dla Zielonki, Jan Jamski.

PÓŁFINAŁ I - REWANŻ
MUKS Zielonka VS KS Gorący Potok Szarotka Nowy Targ

MUKS Zielonka

3:4 k.
(2:1, 0:1, 1:1, 0:0, k. 1:3)

Końcowy stan rywalizacji
(do dwóch zwycięstw):

0:2

KS Gorący Potok Szarotka Nowy Targ

Data i godzina spotkań: 30.03.2019 r., godz. 19:00
Miejsce spotkań: Hala OKiS Zielonka
Sędziowali: Wojciech Czarnecki i Bartosz Burek


Fot. SportowePodhale.pl (kliknij po galerię)

Łochów gryzł parkiet, ale to Górale ponownie lepsi

Olimpia jechała do Nowego Targu z prostym celem: wygrać starcie sobotnie, by przedłużyć serię i w niedzielę powalczyć o finał. Było jednak wiadomo, że o taki przebieg wydarzeń będzie niezwykle trudno. Kto jak kto, ale aktualny Mistrz Polski doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakimi prawami rządzą się tego typu pojedynki. Dlatego już od początku Górale próbowali przejąć inicjatywę i jako pierwsi strzelić bramkę. Piłeczkę w bramce łochowian udało się ulokować nawet 3 razy z rzędu i po 27. minutach było 3:0. Później Olimpia trafiła po raz pierwszy i od tej chwili byliśmy świadkami meczu w stylu "cios za cios". To oczywiście nie wystarczyło, by Łochów dogonił rywala. Drugi mecz półfinałowy zakończył się wynikiem 6:3 dla gospodarzy, a zwycięstwo w dużej mierze Górale mogą zawdzięczać znakomicie broniącemu Kubie Pawlikowi. Najlepszymi zawodnikami spotkania wybrano dwóch play-maker'ów obu drużyn: Karola Pelczarskiego i Michała Skurę.

- Drugi ciężki mecz. Przeciwnik zawiesił nam wysoko poprzeczkę. Dobrze zaczęliśmy, ale gra, którą pokazaliśmy, nie zadowala nas. Zostały nam dwa tygodnie do finału. Będziemy starali się poprawić naszą grę i obronić tytuł – przyznał grający trener Górali, Bartosz Gotkiewicz w rozmowie z podhaleregion.pl.

- Po takim czasie zagrać znowu w półfinale mistrzostw Polski seniorów - to jest coś! Muszę jednak zaznaczyć, że czujemy niedosyt po tych spotkaniach. Zagraliśmy dwa bardzo dobre, wyrównane mecze z aktualnym Mistrzem Polski. Niestety brakuje nam jeszcze spokoju i chłodnej głowy w kluczowych momentach. Nie wykorzystujemy dogodnych sytuacji, a to później się na nas mści. Liczymy jednak, że w meczu o brąz pokażemy, że możemy wygrywać te najważniejsze spotkania i uda nam się zdobyć medal - zapewnia Michał Skura, MVP spotkania po stronie Łochowa.

PÓŁFINAŁ II - REWANŻ
KS Górale Nowy Targ VS SKS Olimpia Łochów

KS Górale Nowy Targ

6:3
(2:0, 1:1, 3:2)

Końcowy stan rywalizacji
(do dwóch zwycięstw):

2:0

SKS Olimpia Łochów

Data i godzina spotkań: 30.03.2019 r., godz. 20:00
Miejsce spotkań: Hala Sportowa os. Niwa 4c, Nowy Targ
Sędziowali: Krzysztof Mielewczyk i Marcin Rozmiarek