W trzecim z kolei spotkaniu Eliminacji do Mistrzostw Świata Polacy pokonali Liechtenstein 10:1.
Za nami kolejny pewnie wygrany przez Polaków mecz, choć kolejny, w którym strzelby "odpaliły" dopiero w drugiej odsłonie. Pierwsza część gry, mimo przewagi, zakończyła się bowiem niespodziewanym remisem 1:1.
W drugiej tercji już w 2. minucie Antoniak wyprowadził nas na prowadzenie 2:1, a potem kolejne bramki jego i jego kolegów sprawiły, że tę tercję zwyciężyliśmy aż 7:0, ustawiając sobie tym samym całe spotkanie pod swoje dyktando. Co warte podkreślenia - w końcu nie zawiodła skuteczność.
Trzecia tercja okazała się podobna do wczorajszej. Również dzisiaj, podobnie jak wczoraj z Belgią, zwyciężyliśmy ją 2:0, mimo że sytuacji na strzelenie bramki było więcej. Czasami brakowało szczęścia, a czasem świetnymi interwencjami popisywał się bramkarz Liechtensteinu lub po prostu ratowali go koledzy oraz konstrukcja bramki. Summa summarum, mecz zakończył się wynikiem 10:1 dla biało-czerwonych, co oznacza, że jutro o 16:00 zmierzymy się z Estonią o - najprawdopodobniej - 2. miejsce w grupie, premiowane bezpośrednim awansem na Mistrzostwa Świata.
Liechtenstein - Polska 1:10 (1:1, 0:7, 0:2)
Bramki dla Polski: Antoniak 4, Sieńko Maciej, Sujkowski, Dahlstrom, Heyne, Turwoń, Widurski D.
MVP: R. Tischhauser (Liechtenstein) - A. Dahlstrom (Polska)
Widzów: 132
Aktualna tabela i pozostałe wyniki naszej grupy: kliknij tutaj.
Pomeczowe wypowiedzi najlepszych zawodników spotkania:
Pełna galeria zdjęć: