Zarząd Polskiego Związku Unihokeja podjął decyzję o kontynuacji współpracy z czeskim duetem szkoleniowców - Janem Holovką i Liborem Hrckem.

Widząc drzemiący w tej grupie potencjał pragniemy kontynuować współpracę z czeskimi trenerami. Naszym zdaniem, w tym momencie to najlepszy wybór - komentuje krótko Marek Chomnicki, prezes Polskiego Związku Unihokeja.

Bardzo się cieszę z możliwości dalszej współpracy. Widzę w grupie reprezentacyjnej spory potencjał i na pewno będziemy chcieli poprawić ostatni wynik. W tym momencie zajmujemy się przygotowaniem całorocznego planu przygotowań do eliminacji do Mistrzostw Świata w Finlandii. Na pewno będziemy chcieli zwiększyć konkurencję w Kadrze poprzez sprawdzenie nowych zawodników. Mam tu na myśli między innymi wyróżniających się juniorów, którzy na pewno dostaną swoją szansę w najbliższym czasie. Będziemy również chcieli ściślej współpracować ze Związkiem w temacie kształtu polskiej ligi, tak by zwiększyć jej poziom, a co za tym idzie, by móc gonić wyżej sklasyfikowane reprezentacje - komentuje pierwszy trener, Jan Holovka.

Wtóruje mu drugi trener, Libor Hrcek:

- Bardzo się cieszę z kontynuacji pracy z polską Reprezentacją. Dwa lata to nie jest długi czas, dlatego wierzę, że efekty naszej pracy pojawią się dopiero teraz. Ufam, że będziemy mogli współpracować z większą liczbą zawodników zainteresowanych reprezentowaniem swojego kraju. Liczę także, że kontuzje zaczną nas omijać szerokim łukiem.

O zdanie poprosiliśmy również wielkiego nieobecnego praskich Mistrzostw Świata, leczącego kontuzję Mateusza Antoniaka, wieloletniego Reprezentanta Polski, stanowiącego na poprzednich mistrzostwach o sile polskiej Kadry.

- Bardzo cieszy mnie decyzja zarządu Polskiego Związku Unihokeja o przedłużeniu współpracy z trenerami Kadry Narodowej Mężczyzn, tj. Janem Holovką oraz Liborem Hrckiem. Trenerzy są bardzo dobrze przygotowani metodycznie i mają bardzo duże doświadczenie z parkietów czeskiej ligi, co nam, zawodnikom z Polski, daje bardzo duże możliwości rozwoju. Wydaje mi się, że okres, w którym objęli naszą Kadrę, można uznać za bardzo udany. Patrząc względem ubiegłych lat, Kadra nabrała wyrazistego obrazu. Zawodnicy znają swoją rolę w drużynie oraz mają nakreślony plan, który realizujemy. Gra stała się bardziej płynna i jest przede wszystkim pomysł na grę.

Jedni mogą mnie skrytykować, mówiąc, że przecież na ostatnich mistrzostwach zajęliśmy również 13. miejsce, więc teoretycznie nie uzyskaliśmy lepszego wyniku niż dwa lata wcześniej w Rydze. Uważam jednak, że jest zupełnie odwrotnie. Zawsze na turnieju gra się jeden słabszy mecz i akurat pech chciał, że w tym wypadku była to potyczka z Australią, co uniemożliwiło grę w dalszej fazie. Nasz zespół wykonał kawał dobrej roboty i chłopacy naprawdę dawali z siebie wszystko. Myślę, że dalsza współpraca i kolejne zgrupowania zaprocentują pozytywnymi wynikami w najbliższych latach. Osobiście bardzo cenię sobie współpracę z czeskimi trenerami i jeśli tylko uda mi się w pełni wrócić do zdrowia, chciałbym się dalej szkolić i zyskiwać nowe doświadczenie, współpracując z nimi na parkietach międzynarodowych.

Mamy nadzieję, że życzenia i plany szkoleniowców polskiej Kadry spełnią się już podczas zbliżających się Eliminacji do Mistrzostw Świata oraz na samym czempionacie globu w Finlandii i z roku na rok nasza Reprezentacja będzie coraz silniejsza!