MMKS Podhale Nowy Targ dwukrotnie wysoko pokonał Jedynkę Trzebiatów i w dobrym nastroju udaje się na Puchar Europy na Łotwie!

W spotkaniach pomiędzy Mistrzem i Wicemistrzem Salming Ekstraligi Kobiet sezonu 2014/2015 spodziewaliśmy się dużych emocji oraz walki od pierwszej do ostatniej minuty. Niestety, tych elementów było jak na lekarstwo, ale za to nowotarscy kibice mogli podziwiać łącznie 22 bramki zdobyte przez ich ulubienice! 
W sobotę strzelanie rozpoczęła Magdalena Krzystyniak, która już w 8. minucie umieściła piłkę w bramce - zastępującej Agatę Kownacką - Barbary Bagińskiej. Kolejne trafienia dość szybko wędrowały na konto MMKS, co skutkowało wynikiem 5-1 po I tercji. 
Druga odsłona była nieco bardziej wyrównana, a zwycięstwo przewagą jednego trafienia powędrowało na konto SUS Travel Jedynki, która podtrzymała w ten sposób nadzieję na korzystny wynik. 
Na nieszczęście gości, ostatnia tercja ponownie padła łupem gospodyń, które wygrały 4-1 a całe spotkanie aż 11-5!

Niedzielny pojedynek był jeszcze bardziej zdominowany przez Podhale, które zdobyło wyraźną przewagę już na początku meczu, gdy strzeliło dwie bramki grając w osłabieniu. Kolejne minuty meczu przebiegały również pod dyktando podopiecznych trenera Michalskiego, które tylko dwa razy nie upilnowały najmłodszej w kadrze Jedynki, Patrycji Hliwy. Ostatecznie Podhale wygrało jeszcze wyżej niż w sobotę - 11-2!

- To był sprawdzian jakości gry przed rozpoczynającym się we wtorek Pucharem Europy. Liczę, że dziewczęta poukładają sobie w głowach grę, którą chciałbym widzieć. Taką jaką widziałem w pierwszej tercji - powiedział dla serwisu sportowepodhale.pl po sobotnim meczu trener MMKS, Jacek Michalski. 

Od wtorku do niedzieli Mistrz Polski będzie walczył w Pucharze Europy na Łotwie - czytaj więcej tutaj...


W drugim ze spotkań rozgrywanym pod Tatrami, Szarotka zmierzyła się z PKS MOS Zbąszyń. Obydwa spotkania padły łupem zbąszynianek, ale Szarotka nie była jedynie broniącym się zespołem. W sobotnim spotkaniu gospodynie bardzo skutecznie się broniły i choć straciły 5 bramek przy ledwie 2 strzelonych, formacja obronna nie mogła mieć do siebie ogromnych pretensji. Gorzej wyglądała gra w ataku, które momentami brakowało szybkości i precyzyjnych podań. W niedzielę kibice również obejrzeli 7 bramek, ale tym razem na konto Szarotki powędrowała raptem jedna - na konto PKS MOS aż 6!

W Warszawie beniaminek Ambra Ołtarzew gościł Multi - 75 Killers Kraków. Obydwa mecze zostały zdominowane przez przyjezdne, na korzyść których przemawiało doświadczenie, ogranie i przede wszystkim więcej wykorzystanych strzałów. W sobotę wygrały 6-2, w niedzielę zdobyły jedną bramkę mniej

W ostatniej parze Junior Kębłowo grał u siebie z Energą Gdańsk, przegrywając kolejno 0-8 i 0-9.