Przedstawiamy wywiad z trenerem Tomaszem Bogdańskim przeprowadzony po zgrupowaniu w Gdyni, które to było pierwszym spotkaniem nowej Kadry Narodowej Kobiet U19.

Za Wami pierwsze zgrupowanie, które prowadził Pan jako pierwszy trener Reprezentacji Polski Kobiet U19. Jak ocenia Pan to zgrupowanie?
Pierwsze zgrupowanie miało na celu uzupełnienie Kadry U19, ponieważ po ostatnich MŚ ponad połowa zespołu wypadła z powodu rocznika. Ucieszyły mnie odpowiedzi trenerów klubowych na moje wcześniejsze zapytanie, którzy zaproponowali swoje zawodniczki do kadry. Martwi mnie jednak brak jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony nielicznych klubów. Zaskakujący był również ogromny odzew zawodniczek potwierdzających udział w zgrupowaniu. Zawodniczki na pierwszej odprawie miały określone warunki i zasady, które będą obowiązywać w tym zespole. 

Na zgrupowaniu, jak już Pan wspomniał, pojawiło się bardzo dużo zawodniczek. Wiem, że zależało Wam, aby wszystkie pokazały się z jak najlepszej strony, jesteście zadowoleni z tego co zobaczyliście?
Na zgrupowanie przyjechały 32 zawodniczki. Wszystkie dziewczęta pracowały na 200% swoich możliwości, co spowodowało sportową rywalizację na wysokim poziomie, a dla nas trenerów, problem z wyborem zawodniczek na kolejne zgrupowanie. Dla każdego trenera to dobra wiadomość, że ma w kim wybierać. Po zgrupowaniu obaj mieliśmy problem – kogo powołać ponownie? Cieszy nas również wyrównany i wysoki poziom bramkarek, mamy ich aż 7. Zaznaczę, że na zgrupowaniu nie było kolejnych 20 zawodniczek które będą się liczyły w „walce” o ścisłą 30.

Czytaj więcej - Salming Ekstraliga Kobiet 17/18: transferowe zmiany

Na czym będziecie głównie skupiać swoją pracę? Czy już teraz widać elementy, które będą wymagały szczególnego wysiłku?
W sztabie mamy podział zadań, który widoczny był już na pierwszym zgrupowaniu. Bramkarzami w szczególności zajmuje się II trener Przemysław Wójcikowski, ja  - zawodniczkami z pola. Główne zadanie, jakie zawodniczki otrzymały na treningach i m.in. w sparingu, to dostarczenie i utrzymanie piłki na połowie przeciwnika oraz współpraca linii obrony z linią ataku. Od pierwszego treningu dziewczyny robiły postępy. W sparingu bardzo (!) widoczna była jedna ważna rzecz – wszystkie piątki szukały realizacji przekazanego zadania. Już na kolejnym zgrupowaniu musimy dopracować wiele elementów, tj.: atak, obronę, grę w przewadze i osłabieniu, grę zawodników z bramkarzem czy rzuty wolne. Pracy jest bardzo dużo, a potrzeba zgrania jeszcze większa. Czasu za to mało. Wypracowane elementy będziemy chcieli dopracować na kolejnym zgrupowaniu, przed Polish Cup i podczas samego turnieju.

Część zawodniczek Kadry U19 z powodzeniem sprawdza się także w kadrze seniorskiej. Jak zamierzacie pogodzić te powołania?
Tak naprawdę, to mógłbym powiedzieć, że nie rozumiem pytania. Zawodniczki U19 już w tej kategorii rozpoczynają rywalizację seniorską. Trenują po to, aby w przyszłości grać w kategorii seniorek. Decyzją trenerów Juniorek i Seniorek jest to, czy dana juniorka sprosta wymaganiom w kategorii seniorskiej. Należy jednak pamiętać, aby właściwie obciążać młody organizm – nie wyeksploatować zawodniczki w ciągu jednego sezonu. Gra w lidze, zgrupowania U19 oraz seniorskie muszą współdziałać. Przykładem może być moja decyzja niepowołania do Gdyni Zuzanny Krzywak, Joanny Szelzchen i Weroniki Grądzkiej, wiedząc że za dwa tygodnie mają zgrupowanie seniorek. Jeżeli trenerzy obu kategorii będą współpracować (a mamy w planie wypracowanie wspólnych testów i taktyk dla obu kategorii), przyniesie to korzyść zarówno samym zawodniczkom, jak i kadrom oraz Polskiemu Związkowi Unihokeja.

Czytaj więcej - Salming Ekstraliga Mężczyzn 17/18: mieszanka wybuchowa

W listopadzie macie kolejne, ostatnie w tym roku zgrupowanie. Tym razem pojawią się te zawodniczki, które uczestniczyły m.in. w poprzednich Mistrzostwach Świata. Czy można je zaliczać do pewniaków do wyjazdu w maju przyszłego roku do Szwajcarii?
W sporcie niczego nie można być pewnym! Jeżeli ktoś myśli, że był raz na imprezie wysokiego szczebla i będzie tak zawsze – to się myli! Na MŚ jadą aktualnie najlepsze zawodniczki. Zgrupowanie w listopadzie ma nam pozwolić na selekcję podstawowej 30. W Mrzeżynie będziemy pracować nad wymienionymi wcześniej aspektami gry. Podczas zgrupowania w Gdyni, dziewczyny wysoko zawiesiły poprzeczkę! Dlatego w treści powołania widnieje „lista rezerwowa” zawodniczek. Nie ukrywam, że z trenerem Przemysławem Wójcikowskim bardzo liczymy na doświadczenie i umiejętności zawodniczek, których nie było w Gdyni. A jak będzie? Pewnie obaj będziemy mieli kolejny „ból głowy” - które?

Czytaj więcej - Konsultacja Kadry Kobiet U19 - 03-05.11 w Mrzeżynie

Czy po tym zgrupowaniu będziecie już dążyli do utworzenia silnej „30”?
Jak wcześniej powiedziałem, na zgrupowaniu w Mrzeżynie musimy utworzyć Listę TOP 30. Przyznam się, że będzie ciężko. Kolejnym zgrupowaniem prawdopodobnie będzie spotkanie przed Polish Cup i sam turniej. Jeżeli będziemy – a będziemy mieli kłopot z wyborem zawodniczek, to największym wyzwaniem będzie zgranie poszczególnych piątek i formacji. Nie wspominam o zagraniach sytuacyjnych.

Plany duże, czasu - jak Pan powiedział - mało.
Na dzień dzisiejszy mamy około 60 zawodniczek do dyspozycji.  Wybierzemy najlepsze i zespolimy w całość – które? Jeszcze nie wiem. Od poprzednich Mistrzostw minął rok. Teraz my mamy rok aby stworzyć zespół. Spotkanie w Mrzeżynie odpowie nam na wiele pytań. Razem z trenerem Przemkiem cieszymy się, że dziewczyny pokazują charakter i nie odpuszczają w żadnej sytuacji. 

Dziękuję za rozmowę. 

 fot. Leszek Łopuszyński, Adam Litwinowicz/gryfickie.info