W sobotę odbędzie się spotkanie na szczycie Ekstraligi Kobiet. Najskuteczniejsza drużyna ligi zagra z najlepiej broniącą. W Mrzeżynie, obecny lider tabeli SUS Travel Jedynka Trzebiatów podejmie tracący do nich zaledwie 2 punkty MMKS Podhale Nowy Targ.
Spotkanie zaplanowane na godz. 19.00 w Mrzeżyńskim Centrum Sportu prawdopodobnie zadecyduje o ostatecznej kolejności dwóch pierwszych zespołów po rundzie zasadniczej, bowiem zajmujący III miejsce PKS MOS Zbąszyń mając zaledwie jeden mecz do rozegrania nie ma już szans, aby przeskoczyć którąkolwiek z wyżej notowanych drużyn.
Nasza relacja z meczu... - kliknij tutaj
- W tym sezonie to jest nasz trzeci wyjazd nad morze - mówi kapitan MMKS Podhale, Justyna Florczak. - Efektem są niewielkie problemy kadrowe, ale po przejechaniu tylu kilometrów chęć wygranej jest ogromna, więc chcemy wrócić po raz kolejny z kompletem punktów. - Jakie jest spojrzenie rywalek, na możliwość utraty 3 punktów?
- Podhale w tym sezonie wyglada na bardzo mocny zespół. Mimo tego, ze zazwyczaj grają tylko na dwie piątki, to są to równe składy. Zawodniczki są bardzo wybiegane, maja dobrą kondycję i grają twardo - z uznaniem o rywalu wypowiada się kapitan SUS Travel, Agata Arendarczyk.
fot. Andrzej Pabian / sportowepodhale.pl
Jedynym zespołem, który teoretycznie może jeszcze zmienić układ czołówki jest Interplastic Olimpia Osowa. Zespół z Gdańska ma do rozegrania aż 4 spotkania, co przy komplecie punktów pozwoliłoby na przeskoczenie jednej z liderujących w tym momencie drużyn.
Do tej pory Jedynka Trzebiatów rozegrała trzy nieco bardziej wymagające mecze. W III kolejce podopieczne Artura Cirockiego o zaledwie jedną bramkę pokonały UKS Bankówka Zielonka, a przed niecałym miesiącem stoczyły zacięty bój właśnie z drużyną z Gdańska. Jedyna tegoroczna porażka SUS Travel miała miejsce... właśnie na Podhalu, gdzie po dogrywce lepsze okazały się podopieczne Arkadiusza Pysza.
- Porównując ostatni mecz z drużyną z Podhala, na pewno mamy do poprawy początek meczu. Musimy zacząć grać swoją grę od samego początku, a nie tylko w końcówce spotkania - słusznie zauważa Arendarczyk.
Warto także zwrócić uwagę, że wówczas wystarczyły niecałe 2 minuty, aby ze stanu 3-6, Jedynka wyrównała na 6-6. Między innymi dzięki tym sześciu trafieniom, drużyna z "miasta słonia" mając na koncie 128 strzelonych bramek, jest najskuteczniejszym zespołem Ekstraligi Kobiet.
fot. Andrzej Pabian / sportowepodhale.pl
MMKS Podhale tylko raz musiało uznać wyższość rywalek. W IV kolejce lepszy od zespołu spod Tatr okazał się PKS MOS Zbąszyń. Dzięki bardzo skutecznej obronie, bramkarki nowotarskiej drużyny wyciągały piłeczkę z siatki zaledwie 26 razy, co daje tej drużynie tytuł najlepiej broniącej w dotychczas rozegranych spotkaniach rundy zasadniczej.
Co uważa o rywalkach kapitan Podhala? Trzebiatów bardzo dobrze prezentuje się w tym sezonie, dlatego przygotowujemy się na zacięty pojedynek - kwituje krótko Justyna Florczak. Dłużna nie pozostaje jej także kapitan Jedynki, Agata Arendarczyk, która z kolei twierdzi, że "podróż, szczególnie tak długa, zawsze pozostawia po sobie ślad, ale głównego atutu w szansie na zwycięstwo upatruje jednak w grze na własnym boisku, a nie w zmęczeniu rywalek."
Bardzo ciekawe spotkanie odbędzie się także w Trzebini, gdzie lokalny PUKS podejmie PKS MOS Zbąszyń. Zwycięzca tego pojedynku praktycznie zagwarantuje sobie miejsce w TOP4, co będzie równoznaczne z awansem do play-off. Początek spotkania w Trzebini o godz. 18.00.