Reprezentacja Polski pewnie pokonała Wielką Brytanię w pierwszym spotkaniu podczas Eliminacji Mistrzostw Świata w Celano. 

Polki już od pierwszych sekund zdecydowanie zaatakowały rywalki i pokazały, że różnica w poziomach obydwu drużyn jest ogromna. Brytyjki, przez pierwsze 10 minut niemal w ogóle nie wychodziły ze swojej połowy, a jeśli już im się to udało, po chwili traciły piłeczkę na korzyść Biało-Czerwonych. Wynik spotkania w 03:53, po asyście Agaty Plechan, otworzyła Anna Raczkowska. Mimo dość wyraźnej przewagi naszej drużyny, kolejne strzały nie znajdowały drogi do bramki strzeżonej przez Laruę Hunter. Na kolejne trafienie musieliśmy czekać do 11. minuty - wówczas naszą przewagę powiększyła Małgorzata Pazio. Po kolejnych 3 minutach strzał z niemal połowy boiska postanowiła oddać Agnieszka Kozanecka. Jak się okazało była to dobra decyzja, gdyż zasłonięta i zaskoczona takim zachowaniem naszej obrończyni brytyjska bramkarka, nie poradziła sobie z tym dość łatwym strzałem. Po tym trafieniu w szeregi naszego zespołu wkradło się lekkie rozprężenie, które skutkowało dwiema groźnymi akcjami rywalek w bardzo krótkim odstępie czasu. Jednak na nasze szczęście nie przyniosło to efektu bramkowego. Do końca pierwszej części gry obraz na boisku nie zmienił się. Na 5 sekund przed syreną oznaczającą upływ 20 minut debiutancką bramkę w drużynie seniorskiej strzeliła Zuzanna Krzywak, powiększając nasze prowadzenie do 4-0. 

W II tercji nie musieliśmy zbyt długo czekać, aby móc wznieść ręce do oklasków. Po niecałych 3 minutach bramkę nr 5 dla Polski zdobyła Katarzyna Rogala. Niewiele ponad minutę później, Katarzyna odwdzięczyła się asystującej jej wcześniej Marcie Stachowiak, a ta szybkim strzałem spod bandy ponownie pokonała Laurę Hunter. Kolejne minuty mijały, a obraz gry nie zmieniał się ani trochę. Po 30 minutach meczu w bramce Reprezentacji Polski nastąpiła zmiana - bezrobotną Agatę Kownacką zastąpiła Klaudia Jachymiak. W 32:03 kolejne trafienie zanotowała Zuzanna Krzywak, tym razem po asyście starszej i znacznie bardziej doświadczonej siostry, Justyny. Brytyjki, mimo woli walki i starań o dobry wynik, nie były w stanie skutecznie przeciwstawić się Polkom. Popełniały proste błędy, a kolejny z nich w 38. minucie na 9 bramkę zamieniła ponownie Anna Raczkowska

Dołącz do nas na Facebooku oraz na Instagramie i

bądź jeszcze bardziej na bieżąco!

 

Co tercja to szybciej zdobyta bramka. W trzeciej odsłonie Biało-Czerwone potrzebowały zaledwie 41 sekund, aby za sprawą Hanny Samson osiągnąć wynik dwucyfrowy. Kolejne minuty, podobnie jak całe spotkanie upływały pod dyktando Reprezentacji znad Wisły. W 50. minucie przypadkową i zupełnie niepotrzebną karę otrzymała Kinga Bugajska. Na nasze szczęście rywalki nie wykorzystały przewagi z jaką przyszło im grać, a dla naszego zespołu była to świetna okazja, aby przećwiczyć grę w osłabieniu przed pojedynkami z silniejszymi rywalkami. Co więcej, mimo gry w czwórkę, to wciąż Reprezentacja Polski kontrolowała przebieg gry. W 53:12 mieliśmy kolejną okazję na obejrzenie akcji sióstr Krzywak. Podobnie jak kilkadziesiąt minut wcześniej podawała Justyna, a prowadzenie podwyższyła Zuzanna, która pozostała "w gazie" i niewiele ponad minutę później asystowała Agnieszce Kozaneckiej przy 12 bramce. Trafienia numer 13 i 14 także powędrowały na konto świetnie spisującej się Zuzanny Krzywaka kolejno asystowały jej Malwina Zagórska oraz Justyna Krzywak. W ostatniej sekundzie, wykonując rzut wolny "z krzyża" niesamowitym strzałem popisała się Justyna Krzywak, która umieściła piłkę w okienku brytyjskiej bramki, ustalając wynik na 15-0! Na uwagę zasługuje także fakt, że Polki oddały w tym spotkaniu aż 57 celnych strzałów!

Najlepszą zawodniczką meczu została debiutująca w Reprezentacji Zuzanna Krzywak (5 bramek + 1 asysta)

Kolejne spotkanie naszej drużyny już jutro, tj. czwartek o godz. 19:00. Rywalem będą Włochy. 

fot. Flickr IFF