Czechy, czwarty zespół poprzednich Mistrzostw okazał się za silny dla Reprezentacji Polski w meczu ćwierćfinałowym w Tampere. Polki uległy rywalkom 2-8.
Początek spotkania w wykonaniu naszego zespołu był fatalny. Po niecałych 5 minutach przegrywaliśmy już 3-0, jednak po chwili obraz gry mocno się zmienił. Zaledwie 13 sekund po trzeciej bramce dla Czeszek, pierwszą bramkę dla Reprezentacji Polski zdobyła Maja Stenka. W 12. minucie zamieszanie w polu bramkowym rywalek świetnie wykorzystała Honorata Biały, wybrana później zawodniczką meczu, która zdobyła bramkę kontaktową i wprowadziła lekkie zdenerwowanie w szeregi naszych rywalek. Taki obrót spraw ewidentnie zaskoczył Czeszki, które do końca tej części meczu nie były już w stanie skutecznie zakończyć swoich akcji.
W kolejnych tercjach oglądaliśmy jednak już tylko trafienia przeciwniczek. W III tercji, na którą wyszliśmy przegrywając 2-6, trenerzy zdecydowali się na grę z bardzo wysoko wysuniętym napastnikiem. Niestety, skuteczność nie była naszą najsilniejszą stroną w tym meczu, a szkoda, bo kto wie jakby potoczyło się spotkanie, gdybyśmy wykorzystali 3 doskonałe sytuacje już w I tercji.
Jutro (czwartek) dzień wolny dla naszego zespołu. W piątek o godz. 9:00 Polska zagra z Niemcami w pierwszym meczu o miejsca 5-8. Zwycięzca pojedynku zmierzy się w bezpośrednim pojedynku o V miejsce ze zwycięzcą pary Łotwa - Słowacja/Szwecja (mecz jutro). Przegrani będą walczyć o miejsce VII. Zwycięstwo z Niemcami otworzyłoby drogę do poprawienia wyniku sprzed dwóch lat, kiedy to zajęliśmy VII miejsce po porażce z Norwegią.
Tutaj znajdziesz transmisję z meczu Niemcy - Polska...
Skrót meczu Czechy - Polska:
Galeria zdjęć z meczu znajduje się na naszym profilu na Facebook oraz Flickr |