2. marca w Helsinkach odbyło się losowanie grup Mistrzostw Świata Kobiet 2015.

Grupa A: Polska, Norwegia, Finlandia, Szwajcaria
Grupa B: Niemcy, Łotwa, Szwecja, Czechy
Grupa C: Singapur, Japonia, Dania, Australia
Grupa D: Holandia, USA, Rosja, Słowacja

O ocenę losowania poprosiliśmy trenera Reprezentacji Polski. "Liczyliśmy na nieco lepsze losowanie, ale w tej grupie będziemy walczyć o II miejsce. W ostatnich meczach z Finlandią, Szwajcarią czy Norwegią zagraliśmy dobrze, więc wszystko jest możliwe. W dalszej fazie turnieju lepiej byłoby spotkać się z drużynami z miejsc 1-2 z grupy D, choć uważam, że grupa D jest trudniejsza niż C. Gdyby udało się awansować bezpośrednio do ćwierćfinałów, co byłoby ogromnym sukcesem, musielibyśmy stawić czoła Rosji bądź Słowacji, ale te kraje są w naszym zasięgu. Łotwa, Niemcy i Dania powinny się cieszyć. Idąc dalej możemy trafić na Czechy, a z nimi żaden pojedynek nie jest łatwy. Teraz trzeba w największym możliwym stopniu trzeba skupić się na przygotowaniach do turnieju, a podział grup po prostu zaakceptować.

Swoją opinię na łamach innebandymagazinet.se wyraził także trener Szwecji. Andreas Lundmark stwierdził, że "Polska i Norwegia są lepszymi zespołami niż Łotwa i Niemcy". Chwalił Polskę, mówiąc, że nasza drużyna jest lepsza od drużyny Niemiec, której pomimo uzdolnionych zawodniczek, brakuje dobrej taktyki. Chwilę później dodał jednak, że o wspomnianej wcześniej Łotwie... wie niewiele, więc równie dobrze niewiele może wiedzieć o pozostałych rywalach z "niższej półki". Lundmark jest przekonany, że w "polskiej" grupie bez większych problemów wygra Finlandia i z pewnością obok Szwajcarii czy Czech, jest to jedyny zespół, który stanowi realne zagrożenie dla Trzech Koron w walce o kolejny tytuł Mistrza Świata.