Zdjęcie: floorball24pl

Sporą sensacją zakończył się pierwszy pojedynek ćwierćfinałowej pary play-off Ekstraligi Seniorek pomiędzy Ożarowem Mazowieckim a MMKS-em Podhale. Niespodziankę sprawiły też Krakowianki, które na własnym boisku ograły Zbąszyń. W pozostałych spotkaniach górą okazali się faworyci, a do półfinału awansowała już Olimpia Gdańsk.

W pierwszej parze gdańszczanki w sobotę i niedzielę dość pewnie ograły Kębłowo, kolejno: 5-0 i 9-0. Warto jednak zaznaczyć, że w pierwszym spotkaniu wynik 1-0 utrzymywał się aż do 39. minuty spotkania, a trzy decydujące o losach spotkania bramki pierwsza drużyna sezonu zasadniczego zdobyła dopiero w ostatniej odsłonie. Nazajutrz gospodynie z Kębłowa postawiły nieco mniejszy opór unihokeistkom znad morza, aczkolwiek jednobramkowe prowadzenie przyjezdnych utrzymywało się również bardzo długo, bo aż do 33. minuty meczu, kiedy to grę w przewadze wykorzystała najskuteczniejsza zawodniczka Olimpii - Maja Stenka.

8. drużyna rundy zasadniczej trzymała się więc bardzo dzielnie w pojedynkach z trzecim zespołem zeszłego sezonu, ale strata każdej kolejnej bramki w obu meczach była jak następny cios na drodze do nokautu. Ostatecznie dwa z nich skończyły się dwukrotną porażką Kębłowa, które tym samym odpada z rywalizacji o Wielki Finał tegorocznych rozgrywek. Gdańsk czekać będzie teraz w półfinale na zwycięzcę pary Kraków - Zbąszyń.

Para ćwierćfinałowa play-off nr 1:

Energa Olimpia Osowa Gdańsk - UKS Junior Kębłowo

-Pierwszy mecz - 27.02.2016: Kębłowo - Olimpia 0:5 (0:1, 0:1, 0:3)
-Drugi mecz - 28.02.2016: Kębłowo - Olimpia 0:9 (0:1, 0:3, 0:5)*

Obecny stan rywalizacji: 2:0 dla Gdańska
Do półfinału play-off awans uzyskuje: Energa Olimpia Osowa Gdańsk

*o tym, dlaczego drugi mecz odbył się również w Kębłowie, pisaliśmy w zapowiedzi ćwierćfinałów play-off.


Pierwsze starcie w drugiej parze możemy śmiało uznać za sensacyjne. Zaczęło się tak jak "miało się zacząć", czyli od prowadzenia mistrzyń kraju z Nowego Targu. Zawodniczki z Ożarowa Mazowieckiego szybko jednak odpowiedziały i już w 9. minucie prowadziły 2:1. Pod koniec tercji padły jednak jeszcze trzy gole i bardzo wyrównana pierwsza odsłona zakończyła się remisem 3:3. W 26. minucie swoją drużynę na ponowne prowadzenie wyprowadziła Justyna Florczak, ale już trzy minuty później znów mieliśmy remis. W końcówce drugiej tercji dwa trafienia dołożyły jeszcze: Łętowska oraz Łapot, a po stronie Podhala na listę strzelców wpisała się Magdalena Mamak. Wydawało się, że w ostatniej części gry góralki rzucą się do ataku i będą w stanie przemóc defensywę gospodyń. To się jednak nie udało i wygraną 6:5 Ołtarzew dowiózł do końca, stając się tym samym sprawcą wielkiej sensacji!

- Nie układają się nam mecze w tym sezonie na wyjazdach. Przeciwnik wykorzystał atut swojego boiska. Trzeba przyznać, że rozegrał dobre spotkanie, z pełnym zaangażowaniem. Niestety nie da się wygrać meczu, gdy popełnia się proste błędy, a w dodatku nie wykorzystuje się klarownych sytuacji. W trzeciej tercji mieliśmy pięć „setek”. Nie trenujemy w optymalnym składzie i są tego efekty. Wojna trwa nadal. Dwie kolejne bitwy u nas - powiedział po spotkaniu na łamach SportowegoPodhala trener Podhala, Jacek Michalski.

Para ćwierćfinałowa play-off nr 2:

MMKS Podhale Nowy Targ - UKS Ambra Ołtarzew Ożarów Mazowiecki

-Pierwszy mecz - 27.02.2016: Ambra - MMKS 6:5 (3:3, 3:2, 0:0)
-Drugi mecz - 12.03.2016, Nowy Targ
-Ew. trzeci mecz - 13.03.2016, Nowy Targ

Obecny stan rywalizacji: 0:1 dla Ambry


Mecz w Nowym Targu zaliczyć możemy - niestety dla ogólnego poziomu ligi - do tych bez historii. Wygrał faworyt i aktualny wicemistrz kraju z Trzebiatowa, ale rozmiary zwycięstwa przerosły przedmeczowe oczekiwania. Niestety dla Szarotki, przyjezdne już na początku spotkania zaczęły kontrolować jego przebieg i zdobytego już w 2. minucie prowadzenia nie oddały do końca meczu.

- Nie chciałbym komentować naszej postawy, dopóki nie zakończy się play off – mówił dla SportowegoPodhala trener Szarotki, Lesław Ossowski.Bolesna porażka, ale bez treningów nie da się odnosić sukcesów. Sił starcza tylko na jedną tercję, a potem zostaliśmy rozbici przez rywala.

Para ćwierćfinałowa play-off nr 3:

MLUKS SUS Travel Jedynka Trzebiatów - KS Worwa Szarotka Nowy Targ

-Pierwszy mecz - 27.02.2016: Szarotka - Trzebiatów 3:14 (0:2, 1:2, 2:10)
-Drugi mecz - 12.03.2016, godz. 20:00 - Mrzeżyno
-Ew. trzeci mecz - 13.03.2016, godz. 10:00 - Mrzeżyno

Obecny stan rywalizacji: 1:0 dla Trzebiatowa


Ostatnia para ćwierćfinałowa nie przyniosła sensacji, niemniej jednak faworyt nie odniósł zwycięstwa w pierwszym spotkaniu. Górą okazały się zawodniczki Killers Kraków, które w ostatnich ligowych meczach z trójką aktualnych medalistek Mistrzostw Polski (Podhale, Trzebiatów, Gdańsk) zaprezentowały się naprawdę bardzo dobrze. Swoją wysoką formę potwierdziły w starciu ze Zbąszyniem, które na swoją korzyść rozstrzygnęły tak naprawdę w drugiej tercji, wygranej aż 4:0. Teraz rywalizacja przenosi się na teren czwartej drużyny sezonu zasadniczego, gdzie na pewno nie zabraknie emocji i walki do ostatnich minut meczu. Stawką będzie bowiem nie byle co, bo awans do tegorocznego Wielkiego Finału, który rozgrywany będzie w maju w Nowym Targu.

Para ćwierćfinałowa play-off nr 4:

PKS MOS Zbąszyń - UKS Multi - 75 Killers Kraków

-Pierwszy mecz - 27.02.2016: Kraków - Zbąszyń 9:5 (1:1, 4:0, 4:4)
-Drugi mecz - 12.03.2016, Zbąszyń (?)
-Ew. trzeci mecz - 13.03.2016, Zbąszyń (?)

Obecny stan rywalizacji: 0:1 dla Krakowa