Historia polskiego unihokeja tego nie pamięta! W tegorocznym finale Champions Cup zagrają 3 Polki!
Już przed turniejem pisaliśmy o tym, że tegoroczna edycja Pucharu Mistrzów będzie dla Polski wyjątkowa. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że obydwie drużyny, w których występują reprezentantki Polski zagrają w finale tych najbardziej prestiżowych, klubowych rozgrywek na świecie.
Jako pierwsza w finale zameldowała się drużyna 1. SC Tempish Vitkovice. I niemały udział w tym miały obydwie nasze napastniczki Justyna Krzywak oraz Dominika Buczek. Ta pierwsza, w momencie gdy w II tercji Finki z SB-Pro grały w przewadze, wykorzystała ich błąd i przejmując piłeczkę na środku boiska popędziła na bramkę rywalek, zdobywając gola na 2-2. Dominika zaś dała swojej drużynie najcenniejsze trafienie tego spotkania - w dogrywce, po świetnej akcji zapoczątkowanej przez Alżbetę Durikovą i jeszcze lepszym podaniu Veroniki Enenkelowej, umieściła piłkę w fińskiej siatce wprowadzając Mistrza Czech do finału Champions Cup. Warto jeszcze dodać, że był to pierwszy mecz Dominiki Buczek w seniorskiej drużynie z czeskiej Ostrawy.
W drugim z półfinałów aż tylu emocji nie było. IKSU, Mistrz Szwecji pewnie i wysoko pokonał Piranię Chur ze Szwajcarii 11-5. W obronie szwedzkiej drużyny, jak zawsze, doskonale spisała się Małgorzata Kulczycka, która już ma na swoim koncie jeden tryumf w Pucharze Mistrzów. Łatwość oraz szybkość gry drużyny ze Szwecji wskazuje na to, że jutrzejsze spotkanie będzie sporym wyzwaniem dla bardzo młodego, czeskiego zespołu. W ataku prym bowiem wiedzie tam wybrana MVP ostatnich Mistrzostw Świata Veera Kauppi, a uzupełnia ją nie mniej utalentowana siostra - Oona. Czy szwedzka obrona na czele z Gosią Kulczycką skutecznie oprze się atakowi Dominiki Buczek i Justyny Krzywak?
Początek spotkania finałowego jutro, tj. piątek o godz. 16:00.
fot.Flickr IFF