Wszystkie drużyny z południowej Polski pokonały swoich rywali w pierwszych spotkaniach 1/4 finału play-off Salming Ekstraligi Mężczyzn.

Fot. SportowePodhale.pl (Michał Adamowski)

Dodajmy: dwie z nich dość nieoczekiwanie, a dwie zgodnie z przewidywaniami zanotowały bardzo ważne wygrane. Mowa oczywiście o Ludźmierzu, który zwyciężył Mistrzów Polski z Zielonki oraz o Sanoku, który pokonał czwarty zespół ubiegłego sezonu - Fenomen Babimost. Stawkę zwycięzców uzupełniły dwa nowotarskie kluby: Szarotka i Górale, które okazały się lepsze od Łochowa i Łodzi.

Najwięcej emocji dostarczyły kibicom spotkania w Ludźmierzu, Sanoku i Łodzi.

W pierwszym z nich Wiatr już od początku postawił twarde warunku gościom z Mazowsza i po pierwszej tercji remisował 2:2. W drugiej części gry strzelecki popis Słowakiewicza (3 bramki w 8 minut) sprawił zaś, że to młodzi gracze z Ludźmierza odskoczyli na 5:2. W trzeciej odsłonie gospodarze mądrze się bronili, a jedną z licznych kontr zakończyli szóstą bramką. Co prawda w końcówce Zielonka strzeliła aż trzy gole w niecałe trzy minuty, ale czasu na wyrównanie nie wystarczyło.

UKS Wiatr Ludźmierz - MUKS Zielonka 6:5 (2:2, 3:0, 1:3)
Widzów: 287
Stan rywalizacji: 1:0 dla Wiatru (do 2 zwycięstw)

Mecz w Sanoku przebiegał z goła inaczej (choć końcowy wynik wskazywał te same cyfry). Był to raczej pojedynek w stylu "cios za cios". Ostatecznie wyrównana wymiana wymusiła dodatkowy czas gry. Emocje rosły, choć i tak większość fanów unihokeja w Polsce stawiało na Babimost, a doprowadzenie przez Wilków do dogrywki samo w sobie było sporą niespodzianką. Jak się jednak okazało - to właśnie gospodarze tej potyczki zadali zabójczy cios i nieoczekiwanie zwyciężyli 6:5.

Bieszczady24.pl Wilki Sanok - UKS Fenomen Babimost 6:5 d. (0:1, 2:1, 3:3, 1:0)
Widzów: 136
Stan rywalizacji: 1:0 dla Sanoka

W Łodzi miejscowa Nowa mocno postawiła się Wicemistrzom z Nowego Targu - Góralom. Całe spotkanie, od pierwszej do ostatniej minuty miało bardzo wyrównany przebieg i dopiero ostatnie 10 minut meczu pozwoliło nowotarżanom przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Końcowy wynik należy jednak uznać za dość nieoczekiwany, bowiem łodzianie sprawili sporą niespodziankę, ulegając Góralom jedynie 8:10.

UKS Nowa Łódź - KS Górale Nowy Targ 8:10 (1:3, 3:1, 4:6)
Widzów: 100
Stan rywalizacji: 1:0 dla Górali

Najmniej emocji - o dziwo - dostarczyli swoim kibicom gracze Łochowa. Gospodarze zostali całkowicie zdominowani przez wracającą do dobrej dyspozycji (po kontuzjach) Szarotkę, która po 48. minutach prowadziła już 10:0. Końcowy wynik 14:3 raczej nie wskazuje na to, by w rewanżu w Nowym Targu Olimpia mogła realnie zagrozić aktualnym brązowym medalistom Mistrzostw Polski.

ULKS Olimpia Łochów - KS Gorący Potok Szarotka Nowy Targ 3:14 (0:4, 0:4, 3:6)
Widzów: 162
Stan rywalizacji: 1:0 dla Szarotki