Weekend pełen unihokejowych emocji za nami. Bardzo pewnie obydwa swoje mecze wygrały drużyny Ludźmierza i Tychów. W pozostałych spotkaniach byliśmy świadkami wyrównanej i często emocjonującej walki o korzystny wynik.

Salming Ekstraliga Kobiet (3. i 4. kolejka)

Grupa A


Galeria zdjęć z niedzielnego meczu Olimpii: osowa.com

Zeszłosezonowe potyczki Olimpii ze Zbąszyniem były bardzo wyrównane. Dwumecz, który odbył się w ten weekend w Gdańsku zapowiadał się podobnie.

Pierwszy mecz w ostatecznym rozrachunku zespół z Gdańska wygrał dość wysoko, bo aż 6:1, choć wcale nie oznaczało to, że gospodynie dominowały przez całe spotkanie. Po dwóch tercjach było tylko 2:0, a na trzecią bramkę Osowy (44. minuta) zbąszynianki odpowiedziały nieco ponad minutę później. Było 3:1 i wynik wciąż wydawał się otwarty, ale dwa szybkie trafienia Chudyszewicz i Łąckiej (48.-49. minuta) przesądziły o tym, kto będzie zwycięzcą sobotniego starcia.

Nazajutrz bardzo długo trwała wymiana ciosów i to zawodniczki przyjezdne trzykrotnie prowadziły w tym meczu. Ostatni raz przed 35. minutą spotkania, kiedy to wyrównującego gola na 3:3 dla Gdańska zdobyła Stenka. W trzeciej odsłonie czwartą bramkę dla gospodyń wywalczyła Chudyszewicz, a korzystny rezultat gdańszczanki dotrzymały do końca, wygrywając ostatecznie 4:3 oraz inkasując komplet punktów w obu spotkaniach.

Dzięki temu po 4. kolejce spotkań Olimpia wskoczyła na fotel lidera grupy A.

|GDAŃSK|

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 19:00

KS Olimpia Osowa Gdańsk

6:1
(1:0, 1:0, 4:1)

PKS MOS Zbąszyń
17:29 - Grądzka (Romanowska) - 1:0
24:21 - Zagórska (Samson) - 2:0
43:15 - Zagórska (Samson) - 3:0

47:54 - Chudyszewicz (Nowaczyk) - 4:1
48:24 - Łącka (Zagórska) - 5:1
59:59 - Chydyszewicz (Raczkowska) - 6:1
 


3:1 - K. Szelzchen - 44:53
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 10:00

KS Olimpia Osowa Gdańsk

4:3
(2:2, 1:1, 1:0)

PKS MOS Zbąszyń

11:24 - Chudyszewicz - 1:1

15:48 - Grądzka (Łącka) - 2:2

34:08 - Stenka (Samson) - 3:3
43:32 - Chudyszewicz (Grądzka) - 4:3
  0:1 - Rzepa (J. Szelzchen) - 09:23

1:2 - K. Szelzchen (J. Szelzchen) - 15:19

2:3 - Rzepa (K. Szelzchen) - 30:25

Tabela grupy A po 3. i 4. kolejce:

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1   KS Olimpia Osowa Gdańsk 4 4 0 0 0 26 - 15 12
2 MLUKS SUS Travel Jed. Trzebiatów MLUKS SUS Travel Jed. Trzebiatów 4 2 0 1 1 37 - 22 9
3 PKS MOS Zbąszyń PKS MOS Zbąszyń 4 0 2 1 1 18 - 24 3
4   UKS Ambra Ołtarzew Ożarów Maz. 4 0 4 0 0 19 - 39 0

Grupa B

W grupie B Killerki z Krakowa podejmowały ekstraligowego beniaminka - drużynę PUKS Trzebini, złożoną w głównej mierze z juniorek, które w kwietniu tego roku sięgnęły po tytuł mistrzowski w kategorii juniorka starsza. Tak jak zapowiadaliśmy - oba mecze okazały się bardzo ciekawe.

W sobotę jako pierwsze prowadzenie objęły gospodanię, za sprawą Bugajskiej, która wykorzystała grę w liczebnej przewadze. Do końca pierwszej odsłony Rozmus zdołała jednak wyrównać stan meczu. W drugiej odsłonie juniorki Trzebini rzuciły się do ataku, a ich starania przyniosły efekt w postaci trzech bramek i dość zaskakującego wyniku 1:4. Na szczęście dla krakowianek, otrząsnęły się one w końcówce drugiej i w trzeciej tercji, doprowadzając do wyrównania. Do końca regulaminowych 60 minut żadna z drużyn nie strzeliła już bramki. Potrzebna była dogrywka, która również nie wyłoniła zwycięzcy. Rozegrano więc serię rzutów karnych - w niej górą okazały się zawodniczki Trzebini, które dzięki temu odniosły pierwsze, historyczne zwycięstwo w kobiecej Ekstralidze.

Nazajutrz - wbrew częstym tendencjom do spadku formy jednej z drużyn w niedzielny poranek - oba zespoły również toczył ze sobą wyrównaną walkę o trzy punkty. Obie drużyny co rusz "wymieniały się" prowadzeniem, aż w końcu w 52. minucie - za sprawą Mai Masztaler - trafiło ono w ręce Trzebini. Przyjezdne nie zamierzały go już oddać i dokładając jeszcze jedno trafienie ustaliły wynik spotkania na 5:7, wygrywając w ten sposób drugi mecz w ten weekend i zaliczając bardzo udany ekstraligowy debiut.

Dzięki obu zwycięstwom Trzebinia przeskoczyła w tabeli nawet MMKS Podhale Nowy Targ i obecnie zajmuje 1. miejsce w tabeli grupy B.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 19:30

UKS Multi - 75 Killers Kraków

4:5 k.
(1:1, 1:2, 2:1, 0:0)

PUKS Trzebinia
08:48 - Bugajska (Jasion) - 1:0




33:59 - Białoń - 2:4
45:12 - Mamak - 3:4
49:40 - Rogala (Białoń) - 4:4
 
1:1 - Rozmus (Pabis) - 17:38
1:2 - Mleczko (Turek) - 22:45
1:3 - Jeleńska (Rozmus) -26:10
1:4 - Turek - 32:02
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 9:00

UKS Multi - 75 Killers Kraków

5:7
(2:2, 2:2, 1:3)

PUKS Trzebinia


14:39 - Dunaj (Zięba) - 1:2
19:33 - Kidoń (Rogala) - 2:2
22:26 - Bugajska (Rogala) - 3:2


33:55 - Dunaj (Rogala) - 4:4

50:40 - Mamak (Bogaczyk) - 5:5
  0:1 - Turek (Masztaler) - 02:25
0:2 - Pabis - 11:02



3:3 - Pastusińska (Masztaler) - 32:34
3:4 - Pabis (Rozmus) - 33:02

4:5 - Jeleńska (Turek) 47:44

5:6 - Masztaler (Turek) - 51:54
5:7 - Pabis - 54:54

Tabela grupy B po 3. i 4. kolejce:

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 PUKS Trzebinia PUKS Trzebinia 2 1 0 1 0 12 - 9 5
2 MMKS Podhale Nowy Targ MMKS Podhale Nowy Targ 2 1 0 1 0 14 - 12 5
3 UKS Multi - 75 Killers Kraków UKS Multi - 75 Killers Kraków 4 0 2 0 2 21 - 26 2

 


Salming Ekstraliga Mężczyzn (5. i 6. kolejka)

Tym razem w jeden weekend swoje mecze rozegrała każda z grup. Odbyło się aż 14 spotkań w 7 różnych miastach.

Grupa A


Zdj. Leszek Łopuszyński

Babimost podejmował starego rywala sprzed sezonu - Wejherowo, którego wyeliminował w ćwierćfinale play-off sezonu 2015/2016. Wiadomo było, że "Ósemka" podejdzie do tego meczu z wielkimi ambicjami, by zrewanżować się za marcowe porażki.

Pierwszy mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy, którzy po trafieniu Łukaszewskiego prowadzili 1:0. Na sześć sekund przed końcem pierwszej tercji wyrównał jednak Pranga, dając swoim kolegom sygnał do ataku. Od tego momentu, aż do końca spotkania trwała wymiana ciosów. W pewnym momencie (43. minuta) Wejherowo prowadziło już 5:3, ale bramkę czwartą bramkę dla Babimostu na nieco ponad trzy minuty przed końcem zdobył Przygocki. Fenomen w końcowych minutach ruszył do ataku, by wyrównać rezultat spotkania, ale nie zdążył tego uczynić przed końcową syreną i to Wejherowo ostatecznie zwyciężyło to bardzo wyrównane starcie.

Nazajutrz znów wszystko układało się po myśli zawodników Babimostu. Mało tego! Na początku trzeciej tercji prowadzili już 4:0 i niemal każdy z widzów zgromadzonych na hali Olimpia był pewny, że jego zespół tym razem zwycięży, zdobywając kolejne cenne trzy punkty. Tymczasem gapiostwo, dekoncentracja, zbytnia pewność siebie - do końca nie wiadomo jak to nazwać sprawiły, że między 45. a 52. minutą przyjezdni z Wejherowa aż pięciokrotnie umieszczali piłeczkę w bramce Fenomenu, ostatecznie wychodząc na prowadzenie 5:4! Co prawda w 57. minucie Przygocki wyrównał stan meczu, ale w tej samej minucie zawodnik "Ósemki" - Cezary Gawrysiak ustalił wynik spotkania, zdobywając szóstą i jednocześnie zwycięską bramkę dla swojego zespołu. 

Sześć punktów po tym weekendzie powędrowało więc na konto wejherowian, którzy w tabeli grupy A wyprzedzili Babimost i wskoczyli na 1. miejsce.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 18:00

UKS Fenomen Babimost

4:5
(1:1, 2:3, 1:1)

UKS Ósemka Wejherowo
12:16 - Łukaszewski (Kuhnke) - 1:0


24:03 - Kuhnke (Łukaszewski) - 2:2

31:43 - R. Fliegner (Połomka) - 3:3


4:5 - Przygocki - 56:53
 
1:1 - Pranga (Janiszewski) - 19:54
1:2 - Pranga (Łątkowski) - 21:17

2:3 - Samson (Idzi) - 29:54

3:4 - Łątkowski (Żyła) - 37:53
3:5 - Pranga (Janiszewski) - 42:40
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 10:30

UKS Fenomen Babimost

5:6
(1:0, 2:0, 2:6)

UKS Ósemka Wejherowo
19:07 - Przygocki (Korpan) - 1:0
26:41 - R. Fliegner (Szefner) - 2:0
28:32 - Przygocki (Połomka) - 3:0
41:38 - Korpan - 4:0





5:5 - Przygocki - 56:11
 



4:1 - Pranga (Łątkowski) - 44:01
4:2 - Janiszewski (Lis) - 48:02
4:3 - Pranga (Łątkowski) - 49:36
4:4 - Żyła - 50:10
4:5 - Idzi (Pranga) - 51:13

5:6 - Gawrysiak (Łątkowski) - 56:34

> Galeria zdjęć z meczu sobotniego oraz meczu niedzielnego (Facebook) <

Tabela grupy A po 5. i 6. kolejce:

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 UKS Ósemka Wejherowo UKS Ósemka Wejherowo 4 3 1 0 0 25 - 21 9
2 UKS Fenomen Babimost UKS Fenomen Babimost 4 2 2 0 0 43 - 18 6
3 TLU Toruń TLU Toruń 4 1 3 0 0 19 - 48 3

 


Grupa B

Wilki z Sanoka nie miały zbyt dużych problemów, by pokonać przyjezdnych z Łodzi. Co prawda w pierwszym meczu dość długo defensywa "Nowej" nie dawała się złamać, lecz końcówka drugiej oraz trzecia tercja przesądziły losy sobotniej potyczki na korzyść gospodarzy.

Nazajutrz - jak wspominali zawodnicy Sanoka - drużyna "Wilków" podeszła do meczu na mniejszym luzie, przez co zdarzały się błędy. Ich efektem była mniej efektywna wygrana, która jednak dała im kolejne trzy punkty.

Wilki z Sanoka dzięki dwóm wygranym zrównały się punktami z Olimpią Łochów, ale gorszy bilans bramkowy sprawił, że zajmują oni aktualnie trzecie, a nie drugie miejsce w tabeli grupy B. Nie ukrywają jednak, że w nadchodzącej kolejce jadą do Zielonki walczyć o zwycięstwo, a nie o najmniejszy wymiar kary. Sytuacja w grupie B robi się więc coraz ciekawsza. Trzeba również przyznać, że jak na debiutanta, zawodnicy z Podkarpacia radzą sobie w Ekstralidze naprawdę bardzo dobrze i są w stanie "namieszać" jeszcze niejednej drużynie.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 16:00  

Esanok.pl Wilki Sanok

7:3
(1:0, 3:1, 3:2)

UKS Nowa Łódź
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 10:00  

Esanok.pl Wilki Sanok

8:5
(3:2, 3:1, 2:2)

UKS Nowa Łódź

> Galeria zdjęć z meczu niedzielnego <

Relacja video z obu meczów w Sanoku:

W Zielonce miejscowy MUKS podejmował z kolei drugi zespół grupy B - Olimpię Łochów.

Pierwsze ze starć okazało się być dość wyrównane. Oba zespoły szły cios za cios. Po drugiej tercji na tablicy widniał - co by nie mówić - dość niespodziewany wynik 5:6 dla gości. W trzeciej odsłonie gospodarze wzięli się jednak za odrabianie strat, co zresztą zrobili bardzo dobrze. W 58. minucie meczu było już 7:5 dla "Zielonych", a wynik meczu ustalił Michał Sieńko.


Najlepsi zawodnicy sobotniego meczu: Michał Skura (Łochów) i Jakub Strzała (Zielonka)
Zdj. MUKS Zielonka (Facebook)

Nazajutrz zawodnicy Zielonki postanowili nie gwarantować sobie i swoim kibicom dodatkowego stresu. Już w pierwszej tercji rozstrzygnęli losy spotkania, wygrywając ją aż 5:0. W kolejnych odsłonach kontrolowali spotkanie i ostatecznie zwyciężyli 8:3.

Spodziewane zwycięstwa Zielonki umocniły ten zespół na 1. miejscu w tabeli grupy B. Jak na razie aktualny brązowy medalista Mistrzostw Polski pozostaje jednym z dwóch niepokonanych jak dotąd zespołów w męskiej Ekstralidze.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 18:00  

MUKS Zielonka

7:5
(1:3, 3:2, 3:0)

ULKS Olimpia Łochów


13:27 - Strzała (Deska) - 1:2

21:44 - Strzała - 2:3
23:42 - Lubański (Deska) - 3:3
27:00 - Mac. Sieńko (Antoniak) - 4:3


44:38 - Mic. Sieńko - 5:5
52:31 - Antoniak (Mic. Sieńko) - 6:5
57:28 - Mic. Sieńko (Antoniak) - 7:5
  0:1 - M. Skura - 05:35
0:2 - Marszał (Wierzchołowski) - 07:43

1:3 - Szyszko (Sternicki) - 14:16



4:4 - Filipowicz (Stefan) - 30:05
4:5 - M. Skura (Miszczuk) - 36:09
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 9:45 

MUKS Zielonka

8:3
(5:0, 2:2, 1:1)

ULKS Olimpia Łochów
01:06 - Mac. Sieńko - 1:0
03:15 - Antoniak (Mic. Sieńko) - 2:0
07:07 - Rydzewski (Lubański) - 3:0
09:27 - Matejek (Rydzewski) - 4:0
15:32 - Antoniak - 5:0
35:29 - Antoniak (Deska) - 6:0

37:22 - Matejek (Antoniak) - 7:1


55:34 - Kaliński (Mic. Sieńko) - 8:3
 





6:1 - Szyszko - 37:08

7:2 - Miszczuk (M. Skura) 39:36
7:3 - Guzek (M. Skura) - 47:41

Tabela grupy B po 5. i 6. kolejce:

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 MUKS Zielonka MUKS Zielonka 6 6 0 0 0 51 - 23 18
2 ULKS Olimpia Łochów                                          ULKS Olimpia Łochów 6 2 2 1 1 41 - 39 9
3 Esanok.pl Wilki Sanok Esanok.pl Wilki Sanok 6 2 2 1 1 37 - 37 9
4 UKS Nowa Łódź UKS Nowa Łódź 6 0 6 0 0 25 - 55 0

Grupa C

Mecz "o sześć punktów" grupy C zakończył się podziałem tychże punktów.

W pierwszym ze spotkań zawodnicy "Prusa" dość nieoczekiwanie rozstrzygnęli pojedynek już w pierwszej tercji, wygranej przez nich aż 6:1. Na początku drugiej dołożyli oni jeszcze jedną bramkę, na które z kolei wrocławianie odpowiedzieli czterema. Ostatecznie mecz zakończył się jednak zwycięstwem gospodarzy - 7:5.

Następnego dnia znów na prowadzenie jako pierwsza wyszła Politechnika, ale tym razem nie oddała go już do końca spotkania. Zawodnicy z Wrocławia kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i ostatecznie zwyciężyli 9:6.

Dwumecz "na remis" sprawił, że Prus i Politechnika zrównali się punktami w tabeli grupy C. Obecnie, dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu, drugie miejsce zajmuje zespół z Dolnego Śląska.

VS


Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 20:03  

UKS Prus Żary

7:5
(6:1, 1:2, 0:2)

AKS Politechnika Wrocław

05:57 - B. Fliegner - 1:1
06:29 - Werstler (Kowalczuk) - 2:1
11:10 - B. Fliegner (Karaszewski) - 3:1
18:56 - Marzec (Kowalczuk) - 4:1
19:35 - Karaszewski (Grabowski) - 5:1
19:55 - Marzec (Kowalczuk) - 6:1
20:18 - Poprawski (Kowalczuk) - 7:1
  0:1 - Gałek (Grędziński) - 01:07







7:2 - Niewczas (Grędziński) - 23:26
7:3 - Grędziński (Gałek) - 37:01
7:4 - Grędziński (Gałek) - 52:07
7:5 - Wojciechowski - 52:31
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 11:03 

UKS Prus Żary

6:9
(0:3, 2:3, 4:3)

AKS Politechnika Wrocław



21:19 - Werstler - 1:3


33:47 - B. Fliegner (Karaszewski) - 2:5


43:35 - Grabowski (B. Fliegner) - 3:7
46:43 - Karaszewski (B. Fliegner) - 4:7

54:36 - Marzec (Kowalczuk) - 5:8

58:20 - Karaszewski (B. Fliegner) - 6:9
  0:1 - Grędziński (Błażowski) - 01:34
0:2 - Kurpios (Suski) - 04:38
0:3 - Wojciechowski (Zauściński) - 12:53

1:4 - Grędziński (Niewczas) - 29:29
1:5 - Kurpios (Wojciechowski) - 30:47

2:6 - Grędziński (Wojciechowski) - 39:45
2:7 - Grędziński (Gałek) - 40:50


4:8 - Grędziński (Gałek) - 47:57

5:9 - Gałek - 58:10

> Galeria zdjęć z meczu (Facebook) <


Zdj. TKKF Jadberg Pionier Tychy (Facebook)

Drugi dwumecz tej grupy nie był już tak wyrównany. Na dodatek oba spotkania pary Tychy - Katowice skończyły się podobnie, czyli miażdżącą wygraną tyszan, którzy nie pozostawili swoim rywalom żadnych złudzeń co do tego, kto jest (i będzie również po tej kolejce) liderem grupy C.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 20:00  
TKKF Jadberg Pionier Tychy

19:2
(2:0, 5:2, 12:0)

UKS Gladiator 23 Katowice
07:43 - Jakubiec (Malasiewicz) - 1:0
19:47 - Szydłowski (Pacura) - 2:0
21:09 - Szydłowski (Jakubiec) - 3:0

27:20 - Biesiada (Sajewicz) - 4:1
28:56 - Jakubiec (Pacura) - 5:1
31:05 - Pogrzeba (Krzysteczko) - 6:1

36:46 - Diaków (Kozic) - 7:2
43:28 - Szydłowski (Malasiewicz) - 8:2
47:30 - Diaków (Kolanowski) - 9:2
48:03 - Puk (Jeziorski) - 10:2
49:39 - Malasiewicz (Szydłowski) - 11:2
49:53 - Szydłowski (Jakubiec) - 12:2
50:37 - Kolanowski (Diaków) - 13:2
51:51 - Szydłowski (Malasiewicz) - 14:2
52:09 - Jakubiec (Malasiewicz) - 15:2
53:40 - Sajewicz - 16:2
55:35 - Jakubiec (Karski) - 17:2
56:20 - Diaków (Puk) - 18:2
59:47 - Kozieł - 19:2
 


3:1 - Palka (Dzierżawa) - 23:54



6:2 - Palka (Mycoń) - 34:56
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 10:00 

TKKF Jadberg Pionier Tychy

20:2
(7:0, 8:1, 5:1)

UKS Gladiator 23 Katowice

04:08 - Jakubiec (Malasiewicz) - 1:0
07:46 - Pacura (Karski) - 2:0
09:21 - Carina (Diaków) - 3:0
10:53 - Jakubiec (Malasiewicz) - 4:0
12:13 - Kozieł (Jeziorski) - 5:0
18:48 - Diaków (Carina) - 6:0
19:43 - Drewienkowski (Biesiada) - 7:0
25:59 - Diaków (Kozieł) - 8:0
26:56 - Kozic (Biesiada) - 9:0
30:38 - Pacura (Malasiewicz) - 10:0
31:10 - Kolanowski (Diaków) - 11:0
31:58 - Kolanowski (Diaków) - 12:0
32:16 - Kozic (Pogrzeba) - 13:0
34:59 - Szydłowski (Karski) - 14:0

39:45 - Carina (Kozieł) - 15:1
44:01 - Karski (Malasiewicz) - 16:1
47:20 - Szydłowski (Jakubiec) - 17:1

54:11 - Diaków (Carina) - 18:2
55:27 - Biesiada (Pogrzeba) - 19:2
59:53 - Kozic (Biesiada) - 20:2

 













14:1 - Dzierżawa (Dziuk) - 38:51



17:2 - Palka (Dziuk) - 51:01

> Galeria zdjęć z meczu sobotniego (Facebook) <
> Materiał TVP 3 Katowice z meczów tyszan (od minuty 2:13) <

Tabela grupy C po 5. i 6. kolejce:

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 TKKF Jadberg Pionier Tychy TKKF Jadberg Pionier Tychy 6 6 0 0 0 68 - 14 18
2 AKS Politechnika Wrocław AKS Politechnika Wrocław 6 3 3 0 0 32 - 28 9
3 UKS Prus Żary UKS Prus Żary 6 3 3 0 0 39 - 41 9
4 UKS Gladiator 23 Katowice UKS Gladiator 23 Katowice 6 0 6 0 0 17 - 73 0

 


Grupa D


Zdj. Maciej Zubek

Ozdobą zmagań w grupie D, jak i hitem całej kolejki były derby dwóch najbardziej utytułowanych drużyn w Polsce. Tzw. "nowotarska święta wojna" o dominację w Nowym Targu i szacunek rywala.

Pierwsze ze spotkań zespół aktualnych Mistrzów Polski rozpoczął bez czołowych graczy: Lei, Kosteli i Korczaka. Mimo to rozegrał bardzo dobry mecz pod względem taktycznym, co - jak się później okazało - było kluczem do sukcesu. Górale skutecznie się bronili i wyprowadzali skuteczne ataki. Szarotka z kolei nie mogła przebić się przez defensywę rywala i ostatecznie musiał uznać jego wyższość.

Nazajutrz było zgoła inaczej. Tym razem w roli profesorów wystąpili gracze Szarotki. Czekali na wypompowanego sobotnią potyczką rywala we własnej tercji, rozbijali jego ataki i wyprowadzali zabójcze kontry. Taka taktyka zdała egzamin i aktualni Wicemistrzowie Polski ostatecznie zwyciężyli dość wysoko, bo aż 6:2.

Wyniki nowotarskich derbów nie zmieniły niczego w tabeli grupy D. Na pierwszym miejscu wciąż Górale, drugą lokatę zajmuje Szarotka.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 18:00  

KS Górale Nowy Targ

3:1
(2:0, 0:0, 1:1)

KS Gorący Potok Szarotka Nowy Targ
5' - Fryźlewicz - 1:0
18' - Turwoń (Fryźlewicz) - 2:0

51' - Szewczyk (Gotkiewicz) - 3:1
 

2:1 - Ligas (Augustyn) - 47'
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 11:00 

KS Górale Nowy Targ

2:6
(0:2, 0:1, 2:3)

KS Gorący Potok Szarotka Nowy Targ




45' - M. Tylka - 1:4

57' - Bisaga (Gotkiewicz) - 2:5
  0:1 - Sikora (Widurski) - 12'
0:2 - Sikora (Brzana) - 20'
0:3 - Spyra - 31'
0:4 - Ossowski (Spyra) - 42'

1:5 - Brzana (Sikora) - 56'

2:6 - Sikora (Brzana) - 58'

> Galeria zdjęć z meczu sobotniego: PodhaleRegion - Maciej Zubek, SportowePodhale - Szymon Pyzowski <

 20161030_125947

W drugim z dwumeczów grupy D spotkały się dwa zespoły, którym jak dotąd nie udało się wygrać żadnego spotkania. Weekendowe potyczki były więc dla nich doskonałą okazją do odwrócenia tego trendu.

Obie drużyny po raz pierwszy w historii spotkały się ze sobą w meczu o punkty, to też początki obu spotkań można było nazwać "badawczymi". Scenariusz rywalizacji pomiędzy Krakowem a Ludźmierzem powtórzył się jednak w obu potyczkach. Z początku Killersi - póki mieli jeszcze siły - kryli ludźmierzan na całym boisku i utrzymywali kontakt z drużyną Wiatru. Z czasem młodzi i bardziej wybiegani górale przejmowali jednak kontrolę nad meczem.

Ostatecznie zawodnicy z Ludźmierza zwyciężyli w obu spotkaniach, a prawdziwy pokaz strzelecki urządzali sobie w trzecich tercjach, w których zdobywali kolejno: osiem (w sobotę) i siedem (w niedzielę) bramek.

Dzięki dwóm wygranym Wiatr Ludźmierz umocnił się na 3. miejscu w grupie D i zwiększył swoją przewagę nad Killersami do 7 punktów. Obecnie traci tylko cztery "oczka" do Szarotki i siedem do Górali.

VS

Mecz nr 1 - 29.10.2016, godz. 16:30  

UKS Multi - 75 Killers Kraków

5:16
(1:3, 3:5, 1:8)

UKS Wiatr Ludźmierz

12:04 - Migas (Wójcik) - 1:1


23:11 - Górowski (Kosek) - 2:3





35:14 - bramka samobójcza - 3:8
36:56 - Ciapała (Ziętara) - 4:8



49:12 - Ziętara (Tomalak) - 5:11
  0:1 - Zubek - 06:27

1:2 - Pelczarski (Zacher) - 16:13
1:3 - Słowakiewicz - 18:43

2:4 - Jachymiak (Hamrol) - 25:57
2:5 - Słowakiewicz (Jachymiak) - 29:32
2:6 - Jachimczyk (Zubek) - 32:18
2:7 - Słowakiewicz - 32:43
2:8 - Szal (Jaskierski) - 34:12


4:9 - Panek (Jachymiak) - 41:00
4:10 - Pelczarski - 43:00
4:11 - Pelczarski (Hamrol) - 47:40

5:12 - Zacher (Słowakiewicz) - 53:47
5:13 - Pelczarski (Jaskierski) - 55:43
5:14 - Szal (Pelczarski) - 56:05
5:15 - Słowakiewicz (Zacher) - 57:50
5:16 - Jachimczyk (Pelczarski) - 58:13
Mecz nr 2 - 30.10.2016, godz. 12:00 

UKS Multi - 75 Killers Kraków

4:12
(1:3, 2:2, 1:7)

UKS Wiatr Ludźmierz



16:57 - Migas (Ciapała) - 1:3

28:51 - Migas (Kaczanowski) - 2:4
33:21 - Ciapała (Kaczanowski) - 3:4







53:58 - Kaczanowski - 4:11
  0:1 - Jachymiak - 01:18
0:2 - Szal (Zubek) - 05:21
0:3 - Szal (Zubek) - 15:43

1:4 - Widurski (Pelczarski) - 20:19


3:5 - Pelczarski (Widurski) - 33:27
3:6 - Słowakiewicz - 43:12
3:7 - Jachymiak - 43:27
3:8 - Panek (Widurski) 43:49
3:9 - Widurski (Panek) - 45:18
3:10 - Widurski (Hamrol) - 49:01
3:11 - Słowakiewicz (Pelczarski) - 51:36

4:12 - Jachimczyk (Jachymiak) - 58:40

> Link do galerii zdjęć z obu meczy - oficjalna strona internetowa UKS Wiatr Ludźmierz <

Tabela grupy D po 5. i 6. kolejce:

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 KS Górale Nowy Targ KS Górale Nowy Targ 6 5 1 0 0 36 - 21 15
2 KS KS "Gorący Potok" Szarotka Nowy Targ 6 2 1 3 0 50 - 27 12
3 UKS Wiatr Ludźmierz UKS Wiatr Ludźmierz 6 2 2 0 2 44 - 33 8
4 UKS Multi - 75 Killers Kraków UKS Multi - 75 Killers Kraków 6 0 5 0 1 29 - 78 1

Ranking publiczności zostanie podany do wiadomości po zaktualizowaniu statystyk i weryfikacji protokołów meczowych.