Polki musiały uznać wyższość Czeszek w ćwierćfinale Mistrzostw Świata, ale krwi i tak zdążyły im napsuć. 

Mecz rozpoczął się dla nas znakomicie, bo już w ciągu pierwszych dwóch minut kilkukrotnie zagroziliśmy bramce Nikoli Przileski. Polskie ataki przyniosły oczekiwany efekt w 02:28, gdy swoją drugą okazję bramkową na trefienie tym razem zamieniła Malwina Zagórska. Chwilę później niepotrzebną karę złapała Dominika Buczek i to była woda na młyn dla Czeszek, które najpierw wyrównały, a następnie odskoczyły na 4-1. Polki jednak świetnie poradziły sobie z chwilowym kryzysem. Najpierw pięknym strzałem w okienko popisała się Rogala, a 3 minuty później jeszcze piękniejszym "zawinięciem" swoją byłą klubową koleżankę pokonała Justyna Krzywak


W II tercji to niestety rywalki bardzo szybko zdobyły bramkę, bo już 40 sekund po jej rozpoczęciu. I tylko one dokładały kolejne. Większość z ich trafień wynikała jednak z naszych drobnych pomyłek. My zaś próbowaliśmy kontratakować i jeden z tych kontrataków przyniósł korzyść w III tercji w postaci bramki nr 4, którą silnym strzałem w lewe okienko czeskiej bramki ponownie zdobyła Justyna Krzywak

Zawodniczką meczu wybrana została Zuzanna Krzywak

Skrót meczu z Czeszkami:

Ostatecznie spotkanie nie zakończyło się tak dobrym wynikiem jak podczas Eliminacji Mistrzostw Świata w Gdańsku. Wówczas mecz trzymał w napięciu do ostatnich sekund, a my musieliśmy uznać zaledwie niewielką przewagę naszych południowych sąsiadek. 

W barażu o miejsca V-VIII zmierzymy się w sobotę z Łotwą. Początek spotkania o godz. 11:30. W drugim z pojedynków Słowacja zagra przeciwko Niemkom. 


Do półfinałów, może powiedzieć - zgodnie z planem - awansowały Czeszki, Finki, Szwajcarki i Szwedki. W pierwszym z pojedynków Szwecja zagra z Finlandią i to może być koniec marzeń o końcowym sukcesie dla słabych w tym turnieju Finek. Warto także dodać, że Finlandia stoczyła bardzo trudny mecz ze Słowaczkami, który wygrała zaledwie 8-6, podczas gdy Szwedki bez problemu ograły Niemki 26-2. W drugim pojedynku Szwajcaria napędzana własnymi kibicami zechce zamknąć drogę Czeszek. 

 

Foto i video: floorball.sport