Mistrzynie i Wicemistrzynie straciły punkty w delegacji!

Fot.  Zbąszyńskie Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji

Miniony weekend był niezwykle ciekawy. Choć wszystkie mecze zdawały się mieć faworytów, to jednak okazało się jak piękny i pełen emocji jest sport. To co dla jednych było rozczarowaniem, dla innych było radością. Rozegrano trzy spotkania w Salming Ekstralidze Kobiet i jedno w Salming Ekstralidze Mężczyzn. Prezentacje weekendowych wyników rozpoczniemy od Pań. 

Grupa A - tabela po 3. i 4. kolejce 

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 Interplastic Olimpia Osowa Gdańsk 4 3 1 0 0 30 - 9 9
2 MLUKS SUS Travel Jed. Trzebiatów 2 1 0 1 0 21 - 8 5
3 PKS MOS Zbąszyń 2 1 1 0 0 6 -  6 3
4 UKS Ambra Ołtarzew Ożarów Maz. 4 0 3 1 0 11 - 45 1

 


HIT NIE ROZCZAROWAŁ!

GRUPA A
    VS  

PKS MOS Zbąszyń

3:4
(1:0, 2:2, 0:2)

3:2
(1:1, 0:0, 2:1)

Interplastic Olimpia Osowa Gdańsk

Data i godzina spotkań: 29.09.2018 r., godz. 17:00
30.09.2018 r., godz. 10:00
Miejsce spotkań: Hala Zbąszynianka, Zbąszyń, ul. Mostowa 10A
Sędziowie: Wojciechowski Piotr / Jarysz Mateusz

 

Olimpia do Zbąszynia pojechała w osłabionym składzie. W kadrze meczowej nie pojawiły się tym razem Dominika Marzec, Anna Raczkowska, Anna Chomnicka i Marta Chudyszewicz i Jagoda Wieczorek. Sztab trenerski Mistrzyń Polski musiał pozmieniać formacje w jakich grały ze sobą zawodniczki. Stworzyło to szansę dla drużyny z WielkopolskiPKS MOS to przecież trzecia drużyna ubiegłego sezonu - która chce wygrywać z każdym. Trzeba przyznać, że Gospodynie tego dwumeczu rozegrały dwa dobre spotkania. Drugie można było śledzić na naszym facebooku w relacji live. Widać było, że to początek sezonu i zapewne zespoły jeszcze sie rozkręcą - mimo to były ładne akcje, sytuacje bramkowe, czy parady bramkarzy. Sobotnia rozgrywka padła łupem przyjezdnych. A o wyniku zadecydowała ostatnia tercja - wygrana przez Gdańszczanki 2:0. Nazajutrz lepszy okazał się Zbąszyń, a rozstrzygająca bramka Magdaleny Marek była ozdobą spotkania. Co prawda zawodniczki z Gdańska strzeliły trzeciego gola, lecz miało miejsce już w trakcie syreny końcowej - a więc o ułamki sekund za późno. Po tym weekendzie, mimo dopiero trzeciej pozycji w tabeli PKS MOS może być zadowolony ze swojej postawy, a zdobyte oczka mogą mieć znaczenie przy ostatecznych rozstrzygnięciach w grupie. Olimpia pokazała, że nawet w niepełnym składzie jest bardzo groźną drużyną, której muszą się obawiać wszystkie zespoły w lidze.


 

DOMINACJA W SOBOTĘ, WIELKA WALKA W NIEDZIELE!

GRUPA A
    VS  

UKS Ambra Ołtarzew Ożarów Mazowiecki

3:15
(3:6, 0:2, 0:7)

5:6d.
(2:1, 1:1, 2:3, 0:1)

MLUKS SUS Travel Jedynka Trzebiatów

Data i godzina spotkań: 29.09.2018 r., godz. 19:00
30.09.2018 r., godz. 10:00
Miejsce spotkań: Ojrzanów, ulica Szkolna 1
Sędziowie: Cirocki Dobromir/ Krawczyk Krzysztof


Ta rywalizacja miała dwa zupełnie różne oblicza. W pierwszym spotkaniu rozstrzygnięcie na korzyść faworytek było oczywiste już w drugiej tercji spotkania. Wcześniej nic tego nie zapowiadało, bo Ambra po dziesięciu minutach prowadziła 3:1. Na tym jednak Gospodynie zakończyły strzelanie tego dnia. Natomiast Jedynka jeszcze przed końcem pierwszej partii zaaplikowała rywalkom aż 5 trafień. Niedzielna potyczka toczyła się zupełnie inaczej i potrzebna była dogrywka. W niej lepsze okazały się podopieczne trenera Cirockiego, za sprawą trafienia Darii Drzymały. Wcześniej trwała zażarta walka. Zdobywane gole sprawiały, że sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie Gospodynie za waleczny charakter mogą zapisać na swoje konto pierwszy punkt w sezonie. Natomiast przyjezdne są na drugim miejscu w grupie.


Grupa B - tabela po 3. i 4. kolejce 

Poz  
Drużyna
M W P RZ RP Bramki Pkt
1 PUKS Trzebinia 4 3 1 0 0 48 - 11 9
2 MMKS Podhale Nowy Targ 4 3 1 0 0 23 - 14 9
3 KS Górale Nowy Targ 2 0 2 0 0 4 -  13 0
4
LUCE Bielsko-Biała
2 0 2 0 0 1 - 38 0

 


NIESPODZIEWANE LIDEREKI!

GRUPA B
    VS  

PUKS Trzebinia

6:5
(0:0, 1:4, 5:1)

4:5
(0:2, 2:0, 2:3)

MMKS Podhale Nowy Targ

Data i godzina spotkań: 29.09.2018 r., godz. 18:00
30.09.2018 r., godz. 9:00
Miejsce spotkań: Hala Sportowowa ZSTU w Trzebini, ul. Gwarków 3
Sędziowie: Ruszczyk Szymon / Michna Mirosław


Podhale
było faworytem tego dwumeczu. W składzie nowotarżanek zabrakło jednak Dominiki Buczek. Zawodniczka ta strzelała dotychczas najwięcej bramek dla swojej drużyny. Jej klubowym koleżankom brakowało skuteczności pod bramką rywalek, co zemściło się w sobotę. W pierwszej tercji nie oglądaliśmy żadnych trafień. Po drugiej Podhale prowadziło 4:1, więc wydawało się, że ma mecz pod kontrolą. W ostatniej partii wielki hart ducha pokazały jednak Gospodynie i zaaplikowały rywalkom aż pięć bramek, tracąc tylko jedną. Wystarczyło to do sprawienia niespodzianki i zwycięstwa! W niedzielę emocji również nie zabrakło. Jednak tym razem to ekipa z Nowego Targu wyszarpała w końcówce trzy punkty. Oba zespoły przewodzą grupie B, a dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu na fotelu lidera znalazła się Trzebinia.


W dwumeczach Salming Ekstraligi Kobiet padło łącznie 61 bramek. Najwięcej pracy wykonały formacje defensywne w Zbąszyniu. W Wielkopolsce padło tylko 12 bramek, co oznacza, że widzowie średnio na gola musieli czekać 10 minut. Na przeciwnym biegunie znaleźli się widzowie oglądający konfrontacje Ambry z Jedynką. Tam bramkarki kapitulowały aż 29 razy. Co oznacza, że zawodniczki trafiały do siatki co 4 minuty i 8 sekund.

W klasyfikacji kanadyjskiej przewodzi aktualnie Karolina Rozmus (PUKS) - 15 punktów. Wyprzedza klubowe koleżanki: Ewelinę Turek - 13 pkt. i Katarzynę Pabis - 11 pkt. Również 11 oczek ma na swoim koncie Maja Stenka - zawodniczka gdańskiej Olimpii. Z innych grających w ten weekend próg dziesięciu punktów w sezonie osiągnęły także: Zuzanna Krzywak (Jedynka) i Patrycja Ludwiczak (PUKS).


GÓRALE POKONALI GOSPODARZY!

Każda liga ma swoich faworytów do końcowego triumfu. Zazwyczaj wymieniając to grono zaczyna się od zwycięzcy poprzedniej edycji rozgrywek. Nie inaczej jest w Salming Ekstralidze Mężczyzn. W bieżącej kampanii na pierwszy występ KS Górale Nowy Targ musieliśmy poczekać dość długo. Razem z nimi swój udział w rozgrywkach rozpoczęła bardzo zasłużona drużyna dla polskiego unihokeja TKKF Pionier Jadberg Tychy. Mimo iż faworytem spotkania byli Górale, to nie wolno było lekceważyć rywala. W zeszłym sezonie Pionierzy kapitalnie zaczęli sezon od zaciętych spotkań (porażka 6:8 i zwycięstwo 10:8) z... Góralami. Tym razem jednak nie było niespodzianek i mistrzowie pewnie wygrali. 

GRUPA A
VS

TKKF Jadberg Pionier Tychy

4:10
(2:5, 0:3, 2:5)

4:11
(2:3, 0:3, 2:5)

KS Górale Nowy Targ

Data i godzina spotkań: 29.09.2018 r., godz. 18:00
30.09.2018 r., godz. 11:00
Miejsce spotkań:

Hala sportowaTychy, ul. Borowa 123

Sędziowie:  Martin Petrik / Tom Podlesny

Przed meczem o przygotowania do inauguracji sezonu 2018/2019 zapytaliśmy zawodników obu ekip. Najpierw głos oddajmy zawodnikowi KS Górale - Mateuszowi Turwoniowi.

Kacper Komin: Jak wyglądały przygotowania do nowego sezonu? Jakie macie oczekiwania względem tegorocznych rozgrywek? 

Mateusz Turwoń: Od 5 tygodni ostro trenujemy, by jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu. W drużynie jest kilka nowych twarzy, doszło do zmian personalnych, dlatego czas będzie grał na naszą korzyść. Potrzebujemy czasu, żeby zagrać się w nowych piątkach. Nowi zawodnicy na pewno będą ważnymi postaciami w naszej drużynie. U nas każdy dostaje szansę. Celem jest oczywiście obrona tytułu. 

K.K.: Czy uważasz, że przełożenie pierwszych spotkań pozwoli Wam lepiej przygotować się do sezonu?

M.T.: Tak jak już wcześniej powiedziałem - im dłużej będziemy zgrywać się w nowych piątkach, tym lepiej powinno to wyglądać. Z meczu na mecz nowe, młode twarze będą czuć się coraz pewniej. Nasze nastawienie jest jak zawsze bojowe i pełne skupienia.


W szeregach Pioniera na kilka pytań odpowiedział Marcin Kozic. 

Kacper Komin: Jak wyglądały przygotowania do nowego sezonu? Jakie macie oczekiwania względem tegorocznych rozgrywek? 

Marcin Kozic: Do 4. września trenowaliśmy indywidualnie. Część zespołu miała możliwość trenowania na hali w Sosnowcu dzięki uprzejmości kolegów z Zagłębia, za co chcieliśmy serdecznie podziękować. Później trenowaliśmy na naszej hali.

K.K.:  Czy granie w silnej grupie uważasz za dobre dla rozwoju Pioniera?

M.K.: Nasza grupa jest mega mocna. Rywale z Nowego Targu rozdarli pomiędzy siebie młodych, zdolnych zawodników z Ludźmierza. Będzie strasznie trudno, ale my też mamy świadomość, że dzięki rywalizacji w tej grupie możemy wyciągnąć najwięcej sportowo. Faza play-off zweryfikuje nasze przetarcie przez grupę śmierci.

K.K.:  A jak wygląda sytuacja kadrowa w Pionierze?

M.K.:  Do naszej drużyny doszli w tym sezonie: Roivas Tommi, Mrozowski Dariusz, Powęzka Bartłomiej, Górowski Mariusz - wszyscy UKS Multi 75 Killers Kraków, a także: Marek Dziuk - UKS Gladiator 23 Katowice, Piotr Bar - UKS Kokociniec Katowice. Kilku zawodników zakończyło kariery: Mariusz Kolanowski. Marcin Krzysteczko i... Marcin Kozic. 

Mocno odmieniony Pionier nie podołał rywalowi. Górale pewnie pokonywali Gospodarzy, mimo iż wynik spotkania za każdym razem otwierali miejscowi. Później na boisku rządzili już jednak Goście wygrywając 10:4 w sobotę i 11:4 w niedzielę. W pierwszych meczach nowego sezonu Mistrzowie Polski zapisali komplet oczek na swoim koncie i zostali liderem w grupie A. Pionier znajduje się na przeciwnym biegunie. W dwumeczu padło 29 goli, czyli bramka padała co 4 minuty i 8 sekund. Z zawodników biorących udział w tym dwumeczu najwięcej punktów w klasyfikacji kanadyjskiej zdobył Piotr Kostela - 7 i Jakub Korczak - 6 (obaj Górale).  W szeregach Pionierów 3 oczka zdobył Grzegorz Diaków

  • Śledź wyniki NA ŻYWO na naszej stronie oraz bieżące wiadomości z Salming Ekstraligi Mężczyzn na naszym facebook'owym FanPage'u! Zapraszamy szczególnie do zabawy "Liga Typera 2018/2019", w której za poprawnie wytypowane wyniki najbliższej kolejki Salming Ekstraligi Kobiet lub/i Mężczyzn można wygrać wartościowe nagrody firmy Salming Polska! Więcej na naszym Facebook'u, o którym wspominamy wyżej.